Tony Braxton został poważnie zabrany do jednego ze szpitali w Atlancie, a następnie przetransportowany do Los Angeles z powodu powikłań przewlekłej choroby autoimmunologicznej - tocznia. Hospitalizacja miała miejsce w zeszłym tygodniu, ale stało się znane dopiero dzisiaj.
Po przyjęciu, lekarze ocenili stan właściciela siedmiu Grammy jako niezwykle trudny, ale dzięki szybkiej pomocy, pacjent gwiazdy szybko wyzdrowiał i jest obecnie nadal leczony w domu.
Przedstawiciel piosenkarki potwierdził powyższe stwierdzenie, zauważając, że stan 48-letniego Tony Braxtona jest stabilny i nie może się doczekać, kiedy wstanie i rozpocznie próby.
Siostra Teimar udostępniła zdjęcie Tony'ego na Instagramie ze swoim zdjęciem na szpitalnym łóżku, a jej raper, Birdman, porzucił cały biznes, rzucił się z Teksasu, by być obok swojej ukochanej.
Przypomnijmy, Braxton zmaga się z toczniem od 2010 roku. W wyniku choroby organizm ludzki atakuje własne tkanki i uszkadza je, co powoduje silny ból. Nawiasem mówiąc, cierpi na tę chorobę autoimmunologiczną i Selena Gomez.