Powieści Toma Hiddlestona i Taylora Swifta, które rozwinęły się tak szybko, są już zajęte, zdaniem zachodnich mediów. Pasja w ich związku trwała trzy miesiące, po czym para gwiazd zdecydowała się odejść, pozostając przyjaciółmi.
Jeśli wierzyć wewnętrznym, Swift stał się inicjatorem luki. Zaprosiła Hiddleston do przemyślenia formatu ich związku. Piosenkarzowi nie podoba się fakt, że ukochana nieustannie dążyła do tego, aby ich publiczny romans stał się jeszcze bardziej otwarty. Aktor uporczywie przekonywał przyjaciółkę, by poszła z nim na Nagrodę Emmy, która zostanie przyznana 18 września. Z drugiej strony Taylor kategorycznie nie chciała towarzyszyć Tomowi, tłumacząc, że będzie się czuć niekomfortowo.
Z powodu tych nieporozumień pokłócili się, a Swift powiedział Hiddlestonowi, że nie może wytrzymać tak szybkiego tempa wydarzeń. Według przyjaciół wykonawcy, zwątpiła w szczerość uczuć Toma, myśląc, że używał jej dla swojej popularności.
Opinia publiczna dowiedziała się o bliskich relacjach Taylora Swifta i Toma Hiddlestona na początku czerwca. Piosenkarz ledwie zdążył się pożegnać z Calvinem Harrisem i natychmiast dostał nowego chłopaka. Były kochanek nawet oskarżył Taylora o zdradzenie go z Tomem, który jest jego kobietą.
26-letni Swift i 35-letni Hiddleston nie ukrywali, że są razem bardzo dobrzy, a ich wspólne zdjęcia regularnie pojawiały się na łamach gazet i czasopism.
Przy okazji, nawet wtedy wielu uważało miłość celebrytów za ruch PR. Czy to prawda - nie wiemy, ale Taylor i Tom nie są już razem!