Jeśli w twoim rozumieniu archiwa i półki na książki są nudne i oczywiście nieinteresujące, to nie wiesz jeszcze nic o Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Tymczasem ten nieoceniony zbiór rękopisów, książek i listów można uznać za skarb w sensie dosłownym. Ile legend, domysłów i założeń roi się wokół tej biblioteki! W 2012 roku zasłona była tylko na milion uchwytu, gdy kilka eksponatów z archiwum Watykan zostały zaprezentowane jako część demonstracji prostym ludziom z całego tego bogactwa. Oczywiście to tylko niewielka część, ale spowodowała też wiele dyskusji i dalszych założeń.
Gdyby można było odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem, nawet epitety takie jak "historia ludzkości" lub "największe sekrety" nie oddawałyby całego uniesienia i prawdziwego znaczenia. Wyobraź sobie półki z książkami i rękopisami, które znajdują się w odległości około 85 km Dlaczego tajne archiwa Watykanu są tak atrakcyjne dla historyków i po prostu ciekawskich uczonych? Po pierwsze, najgłośniejsze i najbardziej sensacyjne procesy inkwizycyjne, które zostały opisane, są przechowywane w tych ścianach. Znajduje się w archiwach Watykanu i całego wydziału heretyków, gdzie są naprawdę rzadkie i najbardziej tajne procesy. Na przykład nawet proces Giordano Bruno. Przy okazji, nawet do dnia dzisiejszego doceniono wkład naukowca, ale on nie był w stanie go zrehabilitować.
Osobno w Bibliotece Apostolskiej Watykanu znajduje się sala, w której przechowywane są najbardziej smutne, a zarazem intrygujące opowieści o cesarzach. Istnieją ostatnie wiersze listu Marii Stuart, a nawet linie należące do ręki Marii Antoniny. Wiele kontrowersji i zgadywania, a także ogólna uwaga, dały początek niektórym eksponatom Biblioteki Watykańskiej. Zwój z listem, na którym omawiano osiem odbitek od Henryka VIII z niejednoznaczną prośbą i zagrożeniem dla samego Klemensa VII, był kwestią rozwodu i zgody na ślub z Anną Boleyn.
W murach Biblioteki Watykańskiej znajduje się zwój z oskarżeniem o herezję templariuszy. Krótko mówiąc, historia, a raczej jej najbardziej pikantne i ciekawe strony, w dokumentach i rękopisach, w pełni pojawia się przed nami. Ale teraz to nie są nudne akapity z podręcznika, ale prawdziwe intrygi, spiski i miłosne trójkąty. Dlatego każdy historyk i naukowiec chciałby odwiedzić tę bibliotekę. Kiedy niektóre eksponaty zostały wystawione na oko zwykłego człowieka, natychmiast wzmocnił się autorytet Watykanu i pozwolił najdziwniejszym zaspokoić choć odrobinę dociekliwego umysłu.