Niedawno fani klanu Kardashian byli zszokowani wiadomościami - w prasie pojawiła się informacja, że Kim został okradziony w hotelu w Paryżu. Koszt skradzionej biżuterii szacowany jest na 11 milionów dolarów. Od tego momentu minął już prawie tydzień, jednak policja wciąż ma wiele wersji osób, które mogły wziąć udział w napadzie.
Aby znaleźć złodziei, strażnicy sprawdzają każdego, nawet tych, którzy mają alibi. Pascal Duvier, osobisty strażnik Kim, również był podejrzany. Po zebraniu informacji o nim, policja dowiedziała się o interesujących faktach: 2,5 miesiąca temu Pascal napisał do niemieckiego sądu oświadczenie z prośbą o ogłoszenie upadłości jego firmy ochroniarskiej ProtectSecurity i niewypłacanie zobowiązań przekraczających 1 milion euro.
Ta informacja była bardzo interesująca dla funkcjonariuszy organów ścigania, ale oprócz podejrzeń bardziej niż Duvier, nie mogą niczego produkować. Rodzina Karadshyan również jest w rozsypce, a Pascal nadal pracuje dla nich. Przyjaciel Kim do publikacji Ludzie powiedzieli o strażniku te słowa:
"Duvrier od dawna pracuje w rodzinie Kardashian i przez lata nikt nigdy nie kwestionował jego przyzwoitości i uczciwości. Oczywiste jest, że Pascal nie jest niezbędny, ale wszyscy członkowie jego rodziny go kochają. Nawiasem mówiąc, dość często strzegł nie tylko Kim, ale także swoich sióstr Kendall i Courtney. Po incydencie Kanye jest teraz najbardziej zaniepokojony. Myślę, że to on zdecyduje, czy Duvier będzie pracował dla swojej rodziny, czy nie. "
W międzyczasie, podczas gdy Kardashian i policja zastanawiają się, co dalej robić z podejrzaną strażą, Pascal usunął ze swoich sieci społecznościowych wszystkie przypomnienia o tym, co działa dla Kardashian. Jak wyjaśniono pracownikowi policji, zrobiono to dla bezpieczeństwa Kima i dalszej współpracy z jego rodziną.
Ofiara, Pascal, nie obwinia niczego i odrzuca wszelkie sugestie, że może być zaangażowany. Z informacji wydrukowanych na stronach publikacji People stało się jasne, że Kim obwiniał tylko siebie za to, co się stało. Uważa, że błędem było umieszczanie swojej biżuterii na wystawie publicznej, a zwłaszcza w pierścieniu o wartości 4 milionów dolarów przekazanym przez Kanye. By the way, West, widząc, jak zdenerwowana żona kradnie pierścionek, zaproponował jej, aby kupić ten sam, ale Kim kategorycznie odmówił.