Depresja nie jest w stanie przynieść szczęśliwych notatek do codziennego życia człowieka, ale muzyka zawsze pomaga się go pozbyć. W końcu jest jak łyk wody na gorącej pustyni. Dzięki niej dusza ożywa.

Muzyka ze stresu i depresji

Zostało udowodnione naukowo, że leczenie jest najbardziej odpowiednie dla zdrowia fizycznego i psychicznego depresja jest muzyką o niskim rytmie (poniżej 6 herców), mniejszą niż 120 decybeli i umiarkowaną głośnością. W przeciwnym razie takie kompozycje muzyczne mają bardzo negatywny wpływ na organizm jako całość. Z punktu widzenia wiedzy ezoterycznej, melodie o wysokim rytmie, słyszane przy dużej głośności, wpływają na czakrę, która znajduje się w rejonie brzucha. Odpowiada za zaspokojenie podstawowych instynktów, potrzeb.

Nie byłoby zbyteczne zauważanie, że dla rozwoju osobistego muzyka powinna brzmieć w regionie najważniejszym czakry znajduje się na stronie "trzeciego oka" - strefy ciemieniowej. Tutaj jest związek z kosmosem, siły z góry.

Muzyka klasyczna jest więc doskonałym narzędziem do depresji:

  1. Utwory Beethovena: I Symfonia C dur, II Symfonia moll, IV Symfonia B, Symfonia nr 5 z mollem, Symfonia 6 F dur, Symfonia nr 8 F dur.
  2. Claude Debussy: "Moonlight", "Wspomnienia", "New Moon (The Meadow)", "Dancing Snow", "Playing the Waves", "Wind Conversation with the Sea", "Prelude 8 Rose".
  3. Nie mniej ważna muzyka przeciwko depresji to genialne kreacje Straussa: "Opowieści o lasem wiedeńskim", "Muzyka deszczu", "Błękitny Dunaj", "Cesarski Walc", "Rosyjski marsz", "Pożegnanie z Petersburgiem".
  4. Kompozycje muzyczne Franciszka Liszta: "Hałas lasu", "Pocenie się", "Etiudy Paganiniego nr 3", "Marzenia miłości" pomogą pozbyć się stresu, depresji.