Najnowsze i istotne informacje z życia celebrytów najłatwiej uzyskać, jeśli regularnie sprawdzasz ich mikroblogowanie. Tak więc piękna Irland Baldwin, opublikowała na swojej stronie na zdjęciach i filmach z Instagramu, z której stało się jasne, że miała poważne kłopoty!
W ten weekend w Kalifornii działo się coś strasznego. Huragan pod imieniem Lucyfera uderzył w ulewy i ciężkie wiatry na wybrzeżu oceanu. Super-pretensjonalny młody model został dosłownie zamknięty w swojej posiadłości, położonej w południowej Kalifornii.
Ogromne drzewo runęło na ścieżkę obok domu, łamiąc ogrodzenie i blokując drogę. Z całym tym wielkim pragnieniem córka Aleca Baldwina po prostu nie mogła wyjść z rancza i zająć się swoimi sprawami.
Natura ma złą pogodę, jeśli jest to huragan!Warto zauważyć, że 21-letnia blondynka wciąż miała szczęście. Huragan Lucyfer nie został na próżno przyjęty tak groźną nazwą. Już udało mu się pozostawić ponad 100 000 ludzi bez światła. W prasie podano, że cztery elementy zginęły z szalejących żywiołów. I nic w tym dziwnego - w nocy z piątku na sobotę prędkość wiatru osiągnęła 121 km / h!
Możesz tylko sympatyzować ze wszystkimi mieszkańcami słonecznej Kalifornii, a zwłaszcza z Irlandczykiem z długimi nosami. Oto, jak opisała swoje nieszczęśliwe przygody w swoim mikroblogowaniu:
"Jestem w więzieniu. Utknąłem w domu i nie mogę wyjść, dopóki mój problem nie zostanie rozwiązany. Zespół ratunkowy jest w drodze, ale nie mogą się tam szybko dostać z powodu ulewnego deszczu. Proszę nie obrażać się przez tych, którzy oczekiwali mnie w ten weekend. Nie mogę przyjść z powodu siły wyższej. I tak: jeśli ktoś ci powie, że w Kalifornii zawsze jest dobra pogoda, nie wierz w to!