Wielu fanów popularnej serii dba o to, jak straciła na wadze Mamaeva z "Fizruka". W życiu nazwisko aktorki Polina Grenz i, jak widać na jego stronach w sieciach społecznościowych, nigdy nie było kompletne. Ale pojawia się pytanie - jak to jest możliwe? Czy to prawda, że ​​aktorka, która grała mamę z fizruki, tak szybko straciła na wadze?

Sasha Mamaeva z Fizruk straciła na wadze?

W rzeczywistości dziewczyna, choć ma dość dużą budowę, nigdy nie miała nadwagi. A profesjonalni wizażyści mogą być uszczęśliwieni - proste!

Przyjrzyj się uważnie: w całej serii bohaterka aktorki preferuje obszerne ubrania, a kiedy pojawia się w sukience, istnieje nierównowaga między uroczymi smukłymi nogami i nierealistycznymi fałdami na ciele. Nie chodzi o to, że Sasha Mamaeva przegrała tak nierównomiernie, ale fakt, że w celu nadania jej objętościom ciała, reżyserzy używają różnych łat i starej dobrej bawełny, aby pasowały do ​​przydzielonej roli.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie, czy aktorka stanie się szczupła w drugim sezonie serialu telewizyjnego, ale teraz jedna rzecz jest naprawdę znana - nigdy nie miała nadwagi. Według jednej z wersji, musiała nawet trochę odzyskać, aby pasowała do pulchnej uczennicy.

Po co pisać o tym, że Mamaeva z serialu "Fizruk" straciła na wadze?

Niestety, oszuści zarabiają na utracie wielu gwiazd. Tak było z dieta Pugaczowa , Dolina, Pelagia i wiele innych celebrytów. Po wpisaniu hasła "aktorka Sasha Mamaeva straciła na wadze" można łatwo dostać się na oszukańczą stronę, która rzekomo opublikowała wywiad z aktorką, która opowiada coś o cudownym ciele, lub o magicznych jagodach na odchudzanie. Sasha Momieva schudła Inną opcją jest "blog" gwiazdy, w której podziela jej sekret. Według niektórych z tych publikacji, Polina straciła ponad 20 kilogramów wagi. Co jest charakterystyczne, w przypadku nieuczciwych zasobów, pod wszystkimi objawieniami, z pewnością następuje link, po którym można kupić produkt, na którym gwiazda straciła na wadze. W rzeczywistości jest to nieuczciwy chwyt reklamowy, który pomaga oszustom wymyślać pieniądze od niczego nie podejrzewających internautów.

Co więcej, sam fakt ich chęci sprzedawania swoich produktów w tak nieuczciwy sposób sugeruje, że proponowane fundusze są bezużyteczne - w przeciwnym razie ludzie kupowaliby je bez żadnych sztuczek, poznając produkt za pomocą ustnego przekazu.