90. ceremonia wręczenia Oscarów była próbą dla aktorki Francisa McDormanda. Gwiazda filmu "Trzy billboardy na granicy Ebbing, Missouri" początkowo była zachwycona zasłużoną nagrodą za najlepszą kobiecą rolę, a następnie została zmuszona do poszukiwania swojej statuetki! Ta 60-letnia aktorka nie ma problemów z pamięcią, którą właśnie ukradła.
Według Variety'ego pewien Terry Bryant jest winny utraty najbardziej wartościowej nagrody. Bezczelność, ten "dżentelmen" nie ma. Nie tylko wszedł na zamkniętą ceremonię i porwał cudzą nagrodę, więc zabrał to wszystko na wideo.
Kradzież w powietrzuTerry Bryant zdecydował się przejść do historii jako złodziej, który zranił swoją zbrodnię na Facebooku. Oto co mówi żałobnik:
"Mój zespół otrzymał dziś uhonorowany" Oscar ". To jest moja nagroda, i dostaliśmy to, skarbie! A kto chciałby mi pogratulować? "
Po tych słowach czarny porywacz Oscara z radością polizał pożądaną nagrodę!
Służby bezpieczeństwa nie wyjaśniły, w jaki sposób ta osoba wniknęła w wydarzenie, ale wiadomo, że Bryant ma stare hobby - robić zdjęcia z celebrytami.
Oczywiście, chuligan został złapany i grozi mu poważna kara za kradzież w szczególnie dużych ilościach.
Francis MacDormand odetchnął z ulgą. "Oscar" zajmie godne miejsce w swojej kolekcji nagród kinematograficznych. Przypomnijmy, że pierwsza złota figurka "Oscar" została przyznana w 1997 roku za rolę w filmie "Fargo".