Czy znasz tę sytuację: dziecko płacze, wyrażając swoje niezadowolenie, a moja matka natychmiast popycha go smoczkiem? Trzydzieści lat temu była to całkowicie normalna reakcja kobiety karmiącej na niepokój jej potomstwa, ponieważ w tamtym czasie matki musiały przestrzegać ścisłego schematu i nie pozwalać dziecku na "nadmiernie częste" przywiązanie do piersi. Dziś sytuacja się zmieniła: pomimo mnóstwa pustych skrzyń dla dzieci w aptekach wiele matek radzi sobie bez nich. Pediatrzy i konsultanci karmienia piersią nazywają smoczek tak samo jak wrogiem karmienia piersią. Zobaczmy, dlaczego.
Przed urodzeniem, w żołądku matki, dziecko nauczyło się ssać: ćwiczyło na własnych palcach i kamerach. W tym czasie był ciepły, wygodny i bezpieczny. Po urodzeniu dziecko odczuwa te same odczucia podczas karmienia piersią. Czuje się bezpiecznie obok swojej matki, nadal otrzymuje pokarm od swojej matki.
Jeśli zamiast piersi dziecko otrzyma gumowy tłumik, dziecko będzie musiało przyjąć to zastępcze. Tutaj leży niebezpieczeństwo: dziecięcy manekin podczas karmienia piersią zaczyna powoli, ale pewnie wypchnąć mamę - ona ją pocieszy i uspokoi. Mama otrzymuje rolę "dawcy żywności" i tylko. Jednak sutek jest w stanie naciskać na matkę iz tego frontu.
Wiemy, że dziecko powinno chwyć prawidłowo pierś : nie tylko sutek, ale także większa część otoczki. Manekin w ogóle nie wygląda jak skrzynia, a dziecko nie może wyćwiczyć "prawidłowego uchwytu" na takim symulatorze. Jeśli manekin jest podawany regularnie, to z czasem dziecko rozwija ssanie "smoczka": trudno jest mu prawidłowo złapać pierś, wysysa sutek z przyzwyczajenia i nie może uzyskać wystarczającej ilości mleka.
Będzie to trudne dla matki karmiącej: prowokuje ssanie "smoczka" pęknięte sutki , ilość mleka stopniowo maleje. Dziecko nie przybiera na wadze i zaczyna być karmione z butelki. Bardzo wiele dzieci w tym przypadku po prostu oddaje swoje piersi.
Konsultanci HBG jednogłośnie odpowiedzą: brodawki i karmienie piersią są niekompatybilne. Matka może i powinna uspokoić dziecko. Ale dzieci - "sztuczny" manekin jest konieczny! W przypadku braku piersi mojej matki, to ona spełnia odruch ssania.
O tym, czy dziecko powinno otrzymać dziecko, powinna oczywiście zdecydować matka. Nie słuchaj "życzliwych". Twoim głównym zmartwieniem jest dziecko, jego zdrowie i dobre samopoczucie. Jeśli zdecydujesz się wprowadzić dziecko z manekinem podczas karmienia piersią, używaj go bez fanatyzmu.