Kobiety, które z różnych powodów nie mają możliwości samodzielnego poczęcia dziecka, często korzystają z procedury IVF. Jak wiadomo, podczas przeprowadzania spotkania męskich i żeńskich komórek płciowych ma miejsce poza organizmem matki, a mianowicie w laboratorium. Ta manipulacja poprzedzona jest długotrwałym procesem pełnego badania potencjalnych rodziców i pobierania z nich biomateriałów.
Pomimo starannej selekcji komórek rozrodczych, w trakcie dużej liczby badań przeprowadzonych przez zachodnich naukowców, ustalono, że w przyszłości dzieci z zapłodnienia in vitro mogą odczuwać konsekwencje tej procedury. To z tym wiąże się wiele doświadczeń potencjalnych matek.
Naukowcy z USA odkryli, że niemowlęta urodzone z powodu zapłodnienia in vitro mają z natury zwiększone prawdopodobieństwo zaburzeń genetycznych. W szczególności takie dzieci często rodzą się z rozszczepem wargi (2,4 razy), mają zaburzenia rozwojowe układu trawiennego (2,1-krotnie). W ramach tego badania zbadano około 280 noworodków urodzonych w wyniku IVF i ICSI oraz ponad 14 000 dzieci urodzonych przez naturalne poczęcie.
O zaburzeniach przewodu pokarmowego u dzieci częściej stwierdza się:
Warto również zauważyć, że takie dzieci są znacznie bardziej narażone na rodzenie z zaburzeniami dziedzicznymi, w tym:
Warto zauważyć, że większość wymienionych naruszeń postępuje z czasem, znacznie pogarszając jakość życia dziecka.
Wielu autorów badania zauważyło rozwój częstych zaburzeń psychicznych u tych dzieci. Często te dzieci mają zaburzenia, takie jak upośledzenie umysłowe, autyzm, które objawiają się wraz z wiekiem i nie można ich rozpoznać po urodzeniu.
Tak więc każda kobieta, która chce przejść procedurę IVF, powinna wiedzieć, jakie są negatywne konsekwencje po tej manipulacji. Należy zauważyć, że ich istnienie w żaden sposób nie oznacza, że jej dziecko urodzi się gorsze lub będzie miało jakiekolwiek choroby dziedziczne. Podstawowym czynnikiem jest tutaj dziedziczność.