Po roku sporów Antonio Banderas i Melanie Griffith zdołali rozstrzygnąć spory finansowe i sfinalizowali rozwód, donosiły zagraniczne media.
Amerykańska aktorka podpisała dokumenty na początku postępowania rozwodowego w zeszłym roku. Hiszpański artysta był również gotowy do rozstania, ponieważ ich życie rodzinne od dawna stanowiło problem. Jednak celebrytów nie można rozwiązać problemów pieniężnych i dzielić majątku.
Tak więc, 58-letnia Melanie zażądała od 55-letniego Antonio, by wniósł część opłaty za udział w kilku filmach. Choć nie wiadomo, czy jej roszczenie było już zadowalające byłego męża.
18-letnia wspólna córka gwiazd zamieszka z matką, a Banderas zobowiązuje się płacić Griffithowi 55 tysięcy dolarów miesięcznie za jego utrzymanie.
Aktorka dostanie dom Aspen i kilka obrazów Picassa, aktor również otrzyma swoją część dzieł wielkiego mistrza. Ich całkowita nieruchomość w Los Angeles zostanie sprzedana, a pieniądze podzielone.
Podczas małżeństwa Antonio i Melanie pojawiły się pogłoski o ich rozwodzie z godną pozazdroszczenia stałością. Banderes nie ukrywał swojej miłości i zmienił Griffitha. Znalazła w sobie siłę i wybaczyła mu, topiąc jej duchowy ból alkoholem.
Jeszcze jedna piękna hollywoodzka para stała się mniej ...