Po wejściu do środka Belgia nawet na etapie planowania, ale wszystko jest już rozstrzygnięte, fantazja zaczyna rzucać różnorodne malownicze obrazy, które tylko prowokują i wywołują dręczące oczekiwania. Oczywiście, jak cała Europa, obóz ten jest bogaty w różne zabytki historii, a niektóre miasta ze starożytną architekturą zdają się przenosić w odległe średniowiecze. Jednak niewiele osób pamięta ruchy ekspansji i kolonizacji w kierunku Afryki. I dlatego, z odrobiną zaskoczenia, niektórzy turyści spotykają się ze znakiem na klasycznym budynku "Królewskie Muzeum Afryki Środkowej", którego główna ekspozycja poświęcona jest Kongo, krajowi dawnej kolonii Belgia .
Trochę historiiPo tym, jak Belgia uznała niepodległość Konga w 1884 - 1885, król Leopold II postanowił ujawnić potencjał tego afrykańskiego kraju zagranicznym inwestorom. W tym celu postanowiono bliżej zapoznać się z władzami z tradycjami i życiem mieszkańców Kongo. Początkowo muzeum nosiło nazwę "Belgijskie Kongo", ale od 1960 roku jego nazwa została zmieniona na wersję, którą znamy dzisiaj. Mimo że pierwotnie wystawa Muzeum Królewskiego w Afryce Środkowej była ukierunkowana na Wolne Państwo Konga, w wyniku tego rozszerzyła się i zaczęła pojmować także tradycje narodowościowe jako odrębne części Afryki, a także pewne próby usystematyzowania wiedzy o całym kontynencie.
Architektura budynkuSamo muzeum znajduje się w miasteczku Tevryuren, które jest oddalone o 8 km stolicy Belgii i, mówiąc mniej więcej, płynnie do niego przepływa. Co zaskakujące, ta organizacja - główny atut miasta, który jest dumny ze wszystkich miejscowej ludności. Ponadto Królewskie Muzeum Afryki Środkowej słusznie uznaje się za jeden z głównych muzea w Brukseli .
Jeśli chodzi o budowę Royal Museum of Central Africa, to jest trochę jak pałac. Wokół rozległego parku, który przyjemnie podoba się z powodu zamieszek zieleni, kilku fontann i stawu. Ponadto w pobliżu budynku muzeum znajduje się pomnik autorstwa słynnego rzeźbiarza Toma Frantzen. Twórca uczynił rzeźbę nieco niejasną, zainwestował w jej znaczenie wiele symbolicznych chwil. Pomnik powstał w 1997 roku z okazji 100. rocznicy wystawy.
Niespodziewanie w ogromnych i przestronnych salach za oknami reprezentowana jest tylko niewielka część kolekcji, którą posiada muzeum. Wśród eksponatów można znaleźć niezwykłych przedstawicieli flory i fauny Afryki, tajemniczych i mistycznych rytuałów rdzennych plemion, a także przedmioty gospodarstwa domowego, instrumenty muzyczne, dzieła sztuki i ogromną liczbę zdjęć. Na przykład, za muzealnymi witrynami wystawowymi można zobaczyć głowę dużej tygrysiej ryby, która jest mile widzianym trofeum dla każdego rybaka, który handluje na rzece Kongo. W muzeum można zobaczyć stracha na wróble rzadkiego ptaka Kitoglav, którego populacja dziś nieuchronnie się kurczy i jest na granicy wyginięcia.
Zabawne jest to, że wypchane nosorożce nie mają rogów. Nie, to nie jest forma protestu, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Faktem jest, że muzeum cierpi z powodu napływu fanatyków, którzy widzą w rogu nosorożca cudowne uzdrowienie z wielu dolegliwości. Dlatego ten cenny artefakt w imię bezpieczeństwa został usunięty i przeniesiony do przechowywania w obiektach pomocniczych, o czym świadczy oficjalne oświadczenie administracji muzeum.
Prawdziwie bogatą kolekcją jest Królewskie Muzeum Afryki Środkowej w sensie etnograficznym. Istnieje ogromna kolekcja instrumentów muzycznych. Nawiasem mówiąc, obok trybun stoją słuchawki, próbując usłyszeć, jak brzmi ten czy inny instrument. Wiele eksponatów to także statuetki i niesamowite maski, z których niektóre mają znaczenie rytualne. Być może najbardziej szokującym elementem kolekcji Królewskiego Muzeum Afryki Środkowej jest ekspozycja o nazwie Tsansa. Jest to specjalnie wysuszona ludzka głowa: ma mały rozmiar, ale zachowuje wszystkie podstawowe cechy twarzy.
Dla zwiedzających fundusze muzealne są dostępne jako osobna wycieczka. W tym celu musisz zejść do piwnicy. To tam otwiera się prawdziwa skarbnica wiedzy! Ponadto są eksponaty, przerośnięte ich legendami, którymi przewodnicy radośnie dzielą się z odwiedzającymi. Istnieje również osobny pokój, który taktownie opowiada o czasach, kiedy Belgia prowadziła politykę kolonizacji.
Jak się tam dostać?Aby dostać się do Królewskiego Muzeum Afryki Środkowej od Bruksela , musisz pojechać do stacji metra Montgomery, a następnie do przystanku Tervuren Terminus tramwajem nr 44 lub autobusem nr 317, 410.