Czasami teksty niektórych modlitw prowadzą chrześcijan do zamieszania, ponieważ wiemy, że odwoływanie się do obiektów jako osób ożywionych jest nazywane bałwochwalstwem, co w Kościele, delikatnie mówiąc, nie jest mile widziane. Tak na pierwszy rzut oka modlitwa "Niech Bóg zmartwychwstaje" zadziwia nas szczerym przemówieniem do krzyża, które w modlitwie powinno być nazwane "najbardziej honorowym i życiodajnym krzyżem". Okazuje się jednak, że wszystko nie jest takie proste i nie trzeba się spieszyć z wnioskami, w tym przypadku.
Z kim się kontaktujemy?W modlitwie "Niech Bóg zmartwychwstaje", wcale nie odnosimy się do krzyża, jak wielu myślą, ale właśnie do Boga. Zgodnie z nieporozumieniem dotyczącym tej modlitwy, następujący fragment prowadzi:
"O, Najdonioślejszy i Życiowy Krzyż Pana, pomóż mi ...".
W tym przypadku nie należy uważać tego wyrażenia za dosłowne, ponieważ w Biblii jest wiele metafor, gdy obiekt nieożywiony nabywa postać. Tymi słowami zwracamy się do Boga, każąc mu przeprowadzić próbę nad demonami, aby nie torturowali ludzi.
Początek tej prawosławnej modlitwy "Niech Bóg powstanie ponownie" zaczerpnięty został z Psalmu 67. Tego rodzaju metafory ("słońce się wstydzi", "radujcie się w niebiosach") znajdują się w pismach świętych. Można przypuszczać, że dlatego przedstawiciele innych wyznań nie oskarżyli jeszcze prawosławnego o bałwochwalstwo z powodu tekstu tej modlitwy.
Dlaczego prawosławie pozwala kłaniać się przed krzyżem?Dla prawosławnego chrześcijanina najbardziej niesamowitą rzeczą w Jezusie jest jego uczciwy krzyż. To z pomocą krzyża podbił i zlikwidował śmierć, a ludzie kupili zmartwychwstanie. Dzięki mocy jego krzyża jesteśmy w stanie pogardzić teraźniejszością, przyszłością, śmierć ponieważ brama do Raju jest otwarta dla człowieka.
Interpretacja modlitwy "Niech Bóg powstanie"Oczywiście jesteśmy przyzwyczajeni do czytania modlitw bez myślenia. Więc ksiądz kazał ci czytać modlitwę: "Niech Bóg powstanie ponownie" i czytasz, czekając na "efekt". Jednak zamiast powtarzania zapamiętanych niejasnych słów na maszynie, wystarczy przesunąć swój mózg i dowiedzieć się, kto jest kim. Wtedy spełni się podstawowa zasada modlitwy - aby zwrócić się do Pana całym sercem.
Spójrzmy na tekst modlitwy i spróbujmy "przetłumaczyć" jej słowa: Tak, Bóg wzniesie się do nowoczesnego, ogólnie dostępnego języka. Pierwszym słowem, które jest dla nas niezwykłe, jest "marnotrawstwo" - co oznacza - "wrogowie", czyli wrogowie, zostaną rozproszeni. "Podpisany" - podpisz znak krzyża.
"Czasowniki" - mówienie.
"Uczciwe" - niezbyt uczciwe, ale bardzo szanowane. "Diabeł, który przełamał moc" jest zwycięzcą mocy diabła. "Wyrzucony" jest zatem ukrzyżowany, a "przeciwnik" jest tylko wrogiem. Główną frazą modlitwy "Życiodajny krzyż Pana" jest życiodajny krzyż Pana.
Mamy jeszcze jedną interesującą część do zdemontowania przed przeczytaniem modlitwy "Niech Bóg powstanie ponownie": "do piekła zmarłego i diabła, który zyskał siłę" - tutaj, gramatycznie, wszystko jest mniej lub mniej jasne. Ale samo znaczenie tego zwrotu jest takie, że Jezus po śmierci udał się do piekła. Stamtąd przyprowadził świętych do Raju, a tym samym zniszczył moc diabła ("który naprawił moc diabolizmu"). Następne było Zmartwychwstanie.
Co pomaga ta modlitwa?Jeśli uczciwie poradziłeś sobie z tłumaczeniem modlitwy "Niech Bóg zmartwychwstaje", prawdopodobnie domyślasz się, o co w tym wszystkim chodzi. Celem tej modlitwy jest prosić Boga o ochronę przed diabłem. Istnieje wiele przykładów na to, że modlitwa ta działa w tak krytycznych sytuacjach. Na przykład opowieść o dwóch kobietach chodzących do domu ze świątyni. Nagle przyleciał do nich ogromny krwiożerczy pies i kiedy w desperacji jeden z nich zaczął czytać "Niech Bóg powstanie", pies wycofał się, cofnął i z krzykiem zniknął.
Jak myślisz, z kim mieli do czynienia?