Regularnie Pink mówił o jej miłości do Australii, a mieszkańcy "zielonego kontynentu" odwzajemnili ją. Kompozycje amerykańskiego piosenkarza na szczycie list przebojów australijskich, a na jej koncertach zawsze wyprzedawane. Pink zdecydował się ruszyć i już znalazł dom swoich marzeń.
Pink i jej mąż Carey Hart wielokrotnie dyskutowali na temat ewentualnego przeniesienia się z USA do Australii. Piosenkarka, która w grudniu urodziła drugie dziecko, syna Jamesa, w końcu zdecydowała, że chce wychowywać swoje dzieci (z wyjątkiem Jamesa, pięcioletniej córeczki pary, Willow dorasta) w tym pięknym i niesamowitym kraju.
Po rozmowie z jego dobrą przyjaciółką Ellen Degeneres i jej żoną Portią, która niedawno kupiła rezydencję w australijskim stanie Victoria. Pink zaczął działać.
Prezenterka telewizyjna chętnie dzieliła się kontaktami z piosenkarką z agentem nieruchomości, który pomógł jej kupić nowy dom. Specjalista odebrał już Pink i jej apartamenty rodzinne, które im się podobały. Rezydencja, która przyciągnęła gwiazdę, znajduje się niedaleko domu Degeneres w prestiżowej dzielnicy Peninsula, nazywanej australijskim Malibu, gdzie mieszkają tylko bardzo zamożni ludzie. Podaje się, że przede wszystkim Pink cieszy się plażą w pobliżu domu.
Po ustaleniu wszystkich formalności wokalista spakuje rzeczy i pożegna się z Ameryką, pisząc zagraniczne media.