Wczoraj wieczorem brytyjska stolica była gospodarzem prezentacji jednej z najważniejszych nagród filmowych na świecie - BAFTA, przyznawanej przez British Academy of Cinema and Television Arts. Wśród gości i zwycięzców było wiele wielkich nazwisk, na czerwonym dywanie pokaleczyli Leonardo DiCaprio, Dakota Johnson, Keith Winslet, Keith Blanchett, Matt Damon, Emilia Clark, Olga Kurylenko.
Dramat przygodowy Alejandro González Iñárritu został uznany za najlepszy obraz, a przystojny DiCaprio, który grał w nim, był najlepszym aktorem. Ponadto film otrzymał nagrody za reżyserię, pracę kamery i dźwięk.
Jeśli chodzi o pozostałych zwycięzców, stali się: Bree Larson w roli głównej w filmie "The Room", Kate Winslet za rolę drugoplanową w filmie "Steve Jobs", Mark Rilens za aktora drugoplanowego w filmie "Bridge of spies".
Tym razem prezentacja nagrody zbiegła się z obchodami Dnia Wszystkich Miłośników, dlatego Royal Opera House Covent Garden była wyjątkową atmosferą.
Gwiazdy rodu były niezwykle piękne, a organizatorzy nieustannie pocałowali celebrytów, wysyłając im "komnatę do całowania" (dwie osoby, które się w nią włączyły, muszą pocałować). Tak więc w jej obiektywie zadowoleni byli Leonardo DiCaprio i Maggie Smith, Julianne Moore i Brian Cranston, Eddie Izzard z Rebel Wilson, Alicia Wickander i Michael Fassbender.
Jeśli chodzi o stroje, piękność wybrała wieczorowe suknie. Kate Winslet miała na sobie czarny asymetryczny strój, Olga Kurylenko - delikatna koronkowa sukienka, Dakota Johnson - jaskrawo czerwona toaleta z dekoltem, Julianne Moore - czarno-biała sukienka z pociągiem.
Świąteczny nastrój gości nie został zepsuty przez akcję protestacyjną, która odbywa się na murach teatru, gdzie aktywiści, niezadowoleni z braku czarnych aktorów wśród nominowanych do Oskara, wezwali do bojkotu.