Problem niepłodności napotyka wiele kobiet, a do niedawna diagnoza ta brzmiała jak zdanie, ponieważ pozbawiła kobietę wszelkiej nadziei na uczucie radości z macierzyństwa. Jednak rozwój nauki i technologii medycznych w dziedzinie technik reprodukcyjnych dał wielu parom i samotnym kobietom wyjątkową okazję do zostania rodzicami.
Zapłodnienie in vitro można słusznie uznać za prawdziwy przełom w leczeniu niepłodności. Według statystyk, przez krótki okres czasu z pomocą IVF narodziło się ponad 4 miliony dzieci, liczba ta została zarejestrowana pod koniec 2010 roku.
W ramach zapłodnienia in vitro powszechnie rozumie się całą listę czynności sekwencyjnych.
Przede wszystkim konieczne jest wyhodowanie pełnowartościowej komórki jajowej, często stosuje się w tym celu stymulację hormonalną, po czym uzyskuje się plemniki. Dojrzewająca komórka jajowa jest ekstrahowana i zapładniana na dwa sposoby in vitro lub metodą ICSI, w każdym przypadku pojawia się poza ciałem kobiety. Zapłodnione jajo jest uważane za embrion, który rozwija się w sztucznych warunkach przez 5-6 dni, po czym przenosi się do jamy macicy.
Naturalnie głównym wskazaniem do przeprowadzenia protokołu IVF jest niemożność, by kobieta i mężczyzna poczęli i przeprowadzali dziecko w naturalny sposób.
Jednak pomimo wysokiego odsetka udanego początku ciąży i narodzin zdrowych dzieci, wielu obawia się tej techniki w związku z istniejącą opinią na temat wyraźnego związku między zapłodnieniem in vitro a rak jajnika i gruczoł mleczny.
Zważywszy, że szanse na rozwój raka po zapłodnieniu in vitro są znacznie zwiększone, wiele kobiet odmawia przyjęcia protokołu. I, niestety, naukowcy wciąż nie mogą potwierdzić ani zaprzeczyć wersji, w której IVF wywołuje raka.
Dzisiaj wszystko, co mamy na temat tego, czy IVF może powodować raka, to liczne eksperymenty, dane statystyczne i mało skuteczne badania, które z kolei są ze sobą sprzeczne.
Niektórzy eksperci uważają, że IVF prowadzi do raka jajników i piersi. Ta pozycja jest dość niejednoznaczna, ponieważ większość z nich opiera się na różnych publikacjach wyników obserwacji poczynionych na ten temat. I nie zawsze bierze pod uwagę wiele czynników towarzyszących, na przykład wiek pacjentów, przyczyny niepłodności, sposób życia i stosunkowo krótki okres czasu.
Tak więc wielu zwolenników wersji ECO powodującej raka opiera się na badaniu, w którym ryzyko raka jajnika na formularzach granicznych i inwazyjnych zostało przeanalizowane po przejściu protokołu. Według opublikowanych danych w eksperymencie wzięło udział około 19 000 kobiet korzystających z zapłodnienia in vitro oraz 6000 pacjentów z rozpoznaniem niepłodności, którzy nie stosowali IVF. Uwzględniono również statystyki w populacji ogólnej. W rezultacie naukowcy obliczyli, że uczestniczące zapłodnienia in vitro są zagrożone rozwojem raka jajnika granicznego cztery razy więcej niż ich rówieśnicy. Prawdopodobieństwo inwazyjnej postaci choroby nie zależy od przejścia protokołu IVF.
Ponownie, jest to tylko jedna z wersji, do obalenia której można znaleźć o wiele więcej takich badań.
Istnieje również wiele kontrowersyjnych kwestii: czy IVF może powodować raka piersi. Na przykład, w konkluzji australijskich naukowców ustalono związek między upływem IVF, wiekiem pacjentów i rakiem piersi. Ich zdaniem ryzyko onkologii u pacjentów poddawanych IVF przed ukończeniem 25 lat jest o 56% wyższe niż u kobiet w tym samym wieku, które leczono z powodu niepłodności lekami. Ale dla czterdziestoletnich kobiet nie było żadnej istotnej różnicy.
W każdym razie, IVF jest decyzją dobrowolną i indywidualną, każda kobieta musi mierzyć swoje pragnienie posiadania dziecka z możliwymi, ale bardzo niejednoznacznymi konsekwencjami.