Kilka dni temu w Internecie pojawił się komunikat, że amerykańscy reżyserzy Chris Pratt i Anna Faris przygotowali dokumenty dotyczące rozwodu po 8 latach małżeństwa. Ta wiadomość zszokowała wielu fanów, którzy wywołali wiele plotek na temat tej sytuacji. Do tej pory sami aktorzy nie komentowali tej decyzji, ale znawcy opowiedzieli, jaki jest powód rozwodu.
Po smutnych wieściach o rozwodzie Farisa i Pratta w Internecie pojawił się wywiad z osobą znającą się na sobie, która była bliska znajomości byłych małżonków. Oto słowa przyjaciela rodziny:
- O ile wiem, powodem jest to, że Anna nie mogła przetrwać gwiaździstego startu małżonka. Ci, którzy śledzą swoje życie, wiedzą, że do 2011 Faris był bardzo poszukiwany. Otrzymała ogromną liczbę zaproszeń na różne pokazy, projekty telewizyjne, a także do filmowych strzelanin. Jednak narodziny dziecka zmieniły wszystko. Anna całkowicie poświęciła się rodzinie i teraz rozpoczyna karierę, po 6-letniej przerwie jest dla niej bardzo trudna. Jeśli chodzi o Chrisa, to on, wręcz przeciwnie, wszystko jest bardzo dobre. W ciągu ostatnich 7 lat jego kariera nabrała tempa. Chris można zobaczyć na 16 obrazach, w których brał udział w tym okresie. W swoim koncie główne role w takich hitach kinowych, jak "Strażnicy galaktyki", "Świat okresu jurajskiego" i wielu innych ".
Jednak dla wielu dziennikarzy, a także dla fanów tej gwiazdy, aplikacja rozwodowa była dużą niespodzianką, jak powiedziała niedawno Anna w swoim wywiadzie:
"Teraz w naszym związku odbywają się trudne wydarzenia. Nasza rodzina zawsze była bardzo silna, robiliśmy wszystko razem, robiliśmy plany na przyszłość i omawialiśmy najciekawsze rzeczy w ciągu dnia. Po prostu cieszyliśmy się najprostszymi rzeczami i byliśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu. Wszystko zmieniło się po tym, jak Chris stał się bardzo popularny i poszukiwany. Teraz nawet patrzymy na siebie inaczej. Nie oznacza to jednak, że przestaliśmy być z rodziną, aby nią być. Wydaje mi się, że wszystkie te testy są podane, aby para mogła sprawdzić swoje uczucia i upewnić się, że nadal dobrze sobie radzą. "