Często zdarza się, że gdy pracownik opuszcza firmę, jego obowiązki spadają na kolegów. Kierownictwo mówi, że ten stan rzeczy jest tymczasowy, dokładnie do momentu znalezienia osoby na wakujące stanowisko. Zdarza się też, że z powodu naszej odpowiedzialności kilka razy wykonaliśmy pracę innej osoby, ponieważ została ona wykonana słabo i zamiast wskazywać błędy, poprawiać je sami. Po pewnym czasie z zaskoczeniem zauważyliśmy, że część obowiązków błędnego pracownika została nam przekazana bez jakiejkolwiek rekompensaty materialnej. Cóż, lub w umowie o pracę, obowiązki nie zostały jasno określone, ale wiesz bardzo dobrze, że twoja praca nie oznacza wykonywania pracy, którą musisz wykonać. Ludzie, którzy znajdują się w takich sytuacjach, często nie widzą wyjścia z nich i nadal wypełniają obowiązki innych. Rezultat - wyjątkowe obciążenie pracą w pracy oraz brak czasu i wysiłku na życie osobiste. Zastanówmy się, jak wydostać się z tej pułapki.
Metoda 1 Przedstaw się władzom, opisz sytuację i poproś o pozwolenie. Albo zostaniecie zwolnieni z obowiązków innych ludzi, albo będziecie je wypełniać, ale przy znacznym wzroście płac. Takie stwierdzenie jest bardzo podobne do ultimatum, dlatego warto używać tej metody tylko w ostateczności, gdy w przypadku odmowy menedżera rozwiązania tej sytuacji, jesteś gotowy, aby umieścić na biurku list wypowiedzenia. Jeśli łączysz pracę twoją i cudzą z powodu tego, że jeszcze nie znalazłeś innego pracownika, powinieneś również określić warunki, w których będziesz odbierany od obowiązków innych ludzi i wysokość wynagrodzenia za ich pracę.
Metoda 2 A co jeśli rozwiązać kardynalnie kwestię wypełniania cudzych obowiązków, nie ma pragnienia? Wtedy warto trochę oszukać, no i wejść na gardło własnego występu i zaangażowania.
- Najważniejsze, że musisz mieć czas na cały dzień, to są twoje bezpośrednie obowiązki i to właśnie robisz. Zadania innych ludzi mogą poczekać do wieczora, a jeśli nie mają czasu wieczorem, z pewnością weźmiesz je jutro, oczywiście, jeśli będziesz wolny. I na pytanie menedżera (koledzy, których praca robisz) odpowiedzieć, że nie masz czasu ze względu na skrajne zatrudnienie.
- Jesteś świetnym specjalistą w swojej dziedzinie, ale nikt nie jest doskonały, a zatem możesz wykazać niekompetencję na zagranicznym froncie pracy. Kontynuuj wykonywanie swojej pracy, jak zwykle dla pięciu z plusem, ale do obowiązków innych ludzi możesz zadbać o swoje rękawy, wykonać je trochę gorzej. Na pytanie, dlaczego popełniasz błędy, mówisz, że ta praca nie jest twoja, nie całkiem to rozumiesz, a ty masz sporo własnych obowiązków, a zatem z powodu pośpiechu popełniasz błędy. Jeśli menedżer mówi, że pracownicy firmy powinni być wymienni, poważnie zastanów się, czy powinieneś kontynuować swój rozwój w tej firmie. Księgowy zastępujący adwokata po południu, a wieczorami zmywanie podłóg w biurze jest naprawdę tym, czego chcesz?
- Nigdy, nie słyszysz, nigdy nie oferujesz pomocy kolegom lub szefowi, który narzeka, że nie wszystko jest na czas. Gdy zrobisz coś dla innej osoby kilka razy i wszystko, zostaniesz obciążony tą odpowiedzialnością, a wtedy będziesz się zastanawiał, dlaczego ignorujesz wykonanie niektórych zadań. Nie powinieneś mieć nadziei na przyzwoitość kolegów i kierownika (choć w zwykłym życiu mogą być), chętnie usiądą na twojej szyi i powiescą nogi. A głowa zamiast podnosić pensję, rzucać więcej pracy. On decyduje, że skoro radzisz sobie ze wszystkim (i swoimi obowiązkami oraz z innymi), to nie jest to grzechem, który cię ładuje - "koń roboczy" musi być maksymalnie wykorzystany!