W czerwcu obce tabloidy denerwują fanów legendarnego Cher, pisząc o jej straszliwej chorobie, która postępuje. Krążyły pogłoski, że 70-letnia gwiazda, przygotowująca się na śmierć, podzieliła swoje dziedzictwo między krewnych. Pewnego dnia paparazzi schwytali "umierających", którzy jedli lody z apetytem.
Dyskusja na temat choroby Cher nie była bezpodstawna, dwa lata temu nabawiła się infekcji wirusowej, która spowodowała powikłania na nerkach. Ponadto po pojawieniu się smutnych informacji wszyscy czekali na komentarze Cher, które nigdy nie dotarły.
Cher nie zmieniła swojego przyzwyczajenia i udała się na spoczynek na południu Francji, tu w Saint-Tropez dostała się w soczewki reporterów. Zadowolony i zadowolony piosenkarz cieszył się lekką bryzą, dobrą pogodą i smacznym zimnym poczęstunkiem. Nietrwałe piękno wyglądało bardzo dobrze i było w dobrym zdrowiu.
Piosenkarz był ubrany w stylowy zestaw: czarne spodnie, sweter i białą skórzaną kamizelkę. Obraz uzupełnił szyfonowy szalik i okulary.
Następnego dnia diva poszła na zakupy i wyglądała nie mniej luksusowo w poncho i słomkowym kapeluszu.