Dla nowych mumii kaszka z semoliny może być prawdziwym zbawieniem. Szybki w przygotowaniu, odżywczy i smaczny posiłek, pozwoliłby na urozmaicenie skromnej diety kobiet karmiących, aby uzupełnić zapasy energii na długi czas i zaoszczędzić czas na gotowaniu. Jednak lekarze nie radzą, aby spieszyć się z wprowadzeniem semoliny w menu kobiet podczas karmienia piersią noworodka. Dlaczego? Dowiedzmy się.
Minimum składników odżywczych i wystarczająco wysokie ryzyko negatywnych skutków dla organizmu dziecka. Opinię tę podzielają lekarze i dietetycy, odpowiadając na pytanie, czy można jeść semoliny podczas karmienia piersią. Faktem jest, że powyższy produkt zawiera:
Ważne jest również, aby pamiętać, że semolina jest produktem wysokokalorycznym, dlatego może wywoływać kolkę, wzdęcia, zwiększone tworzenie się gazów u dziecka. Z kolei matki, które regularnie spożywają semolinę podczas karmienia piersią, mogą nie mieć nadziei na utratę wagi. Bardzo trudno będzie pozbyć się nadwagi z takiej diety.
Jednak pomimo istniejących zagrożeń eksperci nie uważają za konieczne całkowitego porzucenia tego produktu w czasie karmienia.
Istnieją pewne ograniczenia i, oczywiście, zasady wprowadzania nowych produktów, przy czym kobieta może zdywersyfikować swoją dietę bez szkody dla dziecka. Tak więc wyczerpująca odpowiedź na pytanie, czy kasza owsiana może być używana do karmienia piersią, implikuje:
Ważne jest, aby zauważyć, że kwestia, czy semolina może być karmiona piersią, jest warta innej drogi dla kobiet z chorobą nerek. Dla nich, oczywiście, w umiarkowanych ilościach, zaleca się regularne spożywanie semoliny, ponieważ zbóż nie zawiera białka, które jest niezwykle szkodliwe dla takich dolegliwości.