Tajlandia jest ulubionym miejscem urlopowym wielu naszych rodaków, którzy nie boją się nawet perspektyw spędzenia 9 godzin w podróży w jedną stronę. Ale to, co naprawdę powoduje strach, to możliwość spotkania się z niebezpiecznym drapieżnikiem - rekinem. Rzeczywiście, w ostatnich latach częstość ataków tych podwodnych mieszkańców osoby, na przykład, w kurortach Turcja lub w Sharm el-Sheikh. Dlatego nic dziwnego, że potencjalni turyści obawiają się, czy w Tajlandii są rekiny.

Czy w Tajlandii są jakieś rekiny?

Niestety, w wodach, które obmywają brzegi Tajlandii - Mórz Andamańskich i Południowochińskich, Zatokę Tajlandzką - te niebezpieczne drapieżniki są faktycznie znalezione. Inną sprawą jest to, że są nieczęstymi gośćmi miejsc, w których zazwyczaj odpoczywają turyści i mieszkańcy. Ponadto, według opinii tubylców, nie przypominają incydentów ataków rekinów w Tajlandii. Uważa się, że mieszkańcy morza unikają pływania w obszarach przybrzeżnych i dlatego nie powinni się ich bać.

Jeśli chodzi o rekiny znalezione w Tajlandii, przede wszystkim należy zaznaczyć, że wśród nich są gatunki niebezpieczne: biały rekin, rekin wielorybi, czarny rekin, wielki rekin tygrysi o długości do 25 m. Rekin lampart i rekin szary można nazwać mniej agresywnymi. Rekin, Mako Shark i Hammerhead Shark.

Rekiny w Tajlandii: środki ostrożności

Pomimo braku dowodów ataków rekinów w Tajlandii, turyści powinni mieć się na baczności. Zachowanie nawet najbezpieczniejszego rekina jest tak trudne do przewidzenia. W końcu te drapieżniki mogą być potencjalnie niebezpieczne dla ludzi i prawie nikt nie chce być pierwszą ofiarą. Dlatego podczas wakacji w Tajlandii należy postępować zgodnie z następującymi zaleceniami:

  1. Spróbuj pływać tylko na plażach, chronionych siatką przeciwmgielną.
  2. W przypadku krwawiącej rany lub zadrapania powstrzymaj się od pływania na otwartym morzu. Najmniejsze stężenie krwi w wodzie morskiej może przyciągnąć nawet najbardziej niewinnego rekina.
  3. Daj pierwszeństwo plażom z czystą, przejrzystą wodą, ponieważ rekiny wolą mieszkać w mulistych wodach, na przykład w pobliżu kanalizacji zakładów przemysłowych, ujść rzek.