Wczoraj, w towarzystwie wszystkich jej dzieci, Angelina Jolie odwiedziła Disneyland w Kalifornii, gdzie sympatyczna rodzina świętowała dziewiąte urodziny bliźniaków Knox i Vivienne. Brada Pitta na uroczystości nie było widać.
W środę pojawienie się Angeliny Jolie i jej dzieci (Shailo, Maddox, Zachary, Pax i urodziny Knox i Vivian) zrobiło furorę w Disneylandzie w Kalifornii.
Aktorka Hollywood w jasnej czerni z paskami i kapeluszem była wesoła i zawsze uśmiechnięta. Jolie lubiła jazdę po atrakcjach, ciesząc się zabawą.
Pitt naprawdę chciał spędzić dzień z dziećmi i pogratulować córce i synowi osobiście, nie przez telefon, ale Jolie odmówiła odpoczynku w towarzystwie byłego małżonka, chłodno informując go, że mógł zobaczyć się z Vivienne i Knoxem któregoś dnia i poprosił, aby nie ingerować w ich plany .
Plotki mówią, że to nie zbieg okoliczności, że Angelina podjęła taką decyzję. Jak donosiły media innym odwiedzającym park rozrywki, kilkakrotnie widzieli aktorkę tego samego tajemniczego mężczyzny, który niestety nie dostał się do soczewek paparazzi. Rzekomo Angie zdecydowała, że nieformalne otoczenie jest świetne do wprowadzania dzieci do swojego nowego fana. Ten przełom wydarzeń jest bardzo szczęśliwym synem Angeliny Maddox, która namawiała ją, by nie zostawać w domu, ale iść na randki.
Dodajmy, Vivienne i Knox są drugim i trzecim biologicznym dzieckiem Jolie i Pitta. Urodzili się w Nicei 12 czerwca 2008 roku w obecności swojego ojca.