Nieco zaskakujące jest samo zdanie, jakie może mieć dziecko dysbioza . Wyjaśnijmy dlaczego. Dziecko z przewodem pokarmowym rodzi się bez żadnych bakterii, to jest absolutnie czystych. Od pierwszych minut życia dziecka, jego ciało zaczyna być zaludnione bakteriami, które przechodzą do niego po dotknięciu matki, całowaniu i wkładaniu do klatki piersiowej. I tu leży cała sztuczka. Od pocałunków i rąk mojej matki, niemożliwe jest wychwycenie tylu niepotrzebnych infekcji, wystarczających do dysbiozy. A w składzie mleka matki przeważają zwykle probiotyki. To dokładnie te same bifidobakterie, które leczą tę potężną dysbakteriozę. Już samo pytanie nasuwa pytanie: i skąd bierze się dysbakterioza od niemowlęcia, czy jego mały organizm jest po prostu wypchany tymi przydatnymi bifidobakteriami? Bardziej aktualne jest teraz inne pytanie, dlaczego lekarze przepisują niemowlętom testy na dysbiozę jelit i co mówi rozszyfrowanie kału?
Wszyscy ludzie, w tym najmłodsi, ale nie karmieni piersią, mogą myśleć o ewentualnej dysbiozie, która może stać się powszechną biegunką trwającą ponad 2-3 dni. Ale czym jest biegunka? Jest to częsty płynny spieniający stolec, co jest normalne w przypadku normalnego ssania piersi matki. Tak, jeśli pianki - to nie jest zbyt dobre, ale może mówić przede wszystkim o niedożywieniu dziecka lub o obecności elementarnej alergii na którekolwiek z produktów spożywanych przez matkę. Więc nie panikuj przed czasem.
Czytając wyniki dziecięcej analizy dysbiozy, zwróć uwagę na wykresy:
Są to główne wskaźniki analizy dysbiozy, na co rodzice powinni zwrócić uwagę. Resztę transkryptu pozostawcie specjalistom. Najważniejszą rzeczą, która może pokazać dziecku analizę dysbiozy, już wiesz.
W naszych laboratoriach czasu analiza zajmuje około 5-7 dni. Oraz podstawowe zasady, których należy przestrzegać - czyste naczynia i czas na dostarczenie kału przez 3 godziny. Jeśli nie dotrzymałeś terminu, możesz zacząć wszystko od nowa.
Na koniec chciałbym uspokoić moich rodziców. Wszyscy z jakiegoś powodu bardziej ufamy zagranicznej medycynie. I to jest fakt! Amerykańscy lekarze na ogół nie znają czegoś takiego jak dysbakterioza u niemowlęcia i nie używają go do formułowania swoich diagnoz.