Union Alec Baldwin i Kim Basinger przez długi czas aktywnie dyskutowali o całym świecie. Szaleńczo się kochali, mimo że byli ekscentryczną, ekscentryczną i lekko kapryśną parą. Ognista postać Kim i Aleca była w stanie dogadać się ze sobą, a to jest nieświadome faktu, że nikt nie wierzył w powagę tych związków.
Wiosną 1991 roku świat zobaczył film "Nawyk małżeństwa". Nikt nawet nie sugerował, że wtedy na planie rodzą się prawdziwe czułe uczucia. 32-letni Alec miał wtedy za sobą kilka poważnych związków, 37-letnią Kim - bolesną rozwód z makijażystą Ronem Snyderem, który, nawiasem mówiąc, pozwał dużo alimentów.
Alec codziennie szukał jej miłości. Wysłał kwiaty do swojej garderoby, była przepełniona miłością do naszych młodszych braci i wraz z Kim uratowała kundli od śmierci. Zawsze chciał ją zaskakiwać coraz bardziej. Pewnego dnia, oprócz kotów i psów, dał jej małego uroczego słonia. I kiedy po raz pierwszy od dłuższego czasu musieli się rozstać, ponieważ aktorka wybierała się do San Francisco, aby strzelać, Alec wynajął samolot i przeleciał nad swoim zestawem ze sztandarem "Kocham cię bardzo, Kim!".
Para Baldwina-Basinger'a można śmiało nazwać jedynie szaloną pasją. Przecież każdego dnia towarzyszyły kłótnie, gorące uściski, wiele godzin rozmów przez telefon. Co więcej, wielbiciele wielokrotnie odrzucali proces robienia zdjęć ze względu na nagłe pragnienie przejścia na emeryturę w pokoju hotelowym lub romantycznej podróży z dala od cywilizacji.
W sierpniu 1993 roku aktorzy wymienili śluby lojalności, a dwa lata później Alec Baldwin i Kim Basinger mieli córkę, Ayrland, która całkowicie zmieniła aktorkę. Stała się jeszcze bardziej niezrównoważona, coraz bardziej oddzielona od męża, w pełni oddając się dziecku. Codzienne kłótnie stały się normą w tej idealnej rodzinie od pierwszego wejrzenia. Kiedy gwiezdna córka skończyła 7 lat, para powiedziała, że się rozwiedli.