Nie na darmo mówią: wszystkie tajne rzeczy zawsze stają się oczywiste. Zaproszona na show Ellen Degeneres, Michelle Obama po raz pierwszy w ubiegłym roku, udzieliła wywiadu. Żona byłego prezydenta USA powiedziała, dlaczego tak dziwnie zareagowała na prezent, który dostała od Melanii Trump w pierwszym dniu w Białym Domu.
Przypomnijmy, że wideo z inauguracji Donalda Trumpa wywołało gwałtowną reakcję w sieci. A wszystko dlatego, że małżonek nowego prezydenta USA zachowywał się raczej niestandardowo. Przed rozpoczęciem oficjalnej części imprezy przekazała byłemu właścicielowi Białego Domu duże pudło niebieskiego od Tiffany & Co.
Reakcja Michelle była tak wymowna, że internauci podejrzewali, że coś jest nie w porządku. Podano wiele domysłów, aż do teorii, że Melania umieściła w skrzynce wiadomość z prośbą o pomoc!
Protokół taki, jaki jestPani Obama powiedziała Ellen Degeneres, że w pudełku prezentacyjnym jest ładna ramka, a nie notatka czy coś nieprzyjemnego. Szybko wyjaśniła swoją dziwną reakcję na nieoczekiwaną teraźniejszość:
"Rozumiesz, o co chodzi, kiedy jesteś pierwszą damą, wtedy nie należysz do siebie. Istnieją pewne zasady. I to, co się wydarzyło tego dnia, było oficjalnym wydarzeniem na najwyższym poziomie. Mówią ci, jak się zachować, gdzie stanąć i co inni uczestnicy wydarzenia zrobią ... Przedtem nikt nie przyszedł do Białego Domu z darami, ponieważ nie były to wymyślone zasady. Zerknąłem na pudełko i zawahałem się trochę, a potem pomyślałem, no cóż - okej! ".
Według byłej pierwszej damy Stanów Zjednoczonych w tamtym czasie była zdezorientowana. Dobrze, że mąż przyszedł na ratunek i po prostu zabrał z rąk osławionego pudełka.