Słynny amerykański przedsiębiorca w dziedzinie technologii informatycznych, Steve Jobs również był bardzo jasną osobowością w życiu. Do tej pory mówić o jego pracy i życiu osobistym, nie zatrzymują się. Chociaż, należy zauważyć, nie raz towarzysze i dzieci Steve'a Jobsa stały się inspiracją dla założyciela firmy Apple. Jednym z najczęściej poruszanych tematów były córki Steve'a Jobsa.
W jego życiu było jedno małżeństwo i cztery namiętne powieści, z których dwie Steve Jobs miał dzieci.
Jeśli o synu Steve'a Jobsa dzisiaj niewiele mówią, to temat jego córek stał się jednym z najczęściej dyskutowanych. Częściowo jest to spowodowane jego pierwszą córką. Lisa urodziła się w czasach, gdy młodzi Jobs prowadzili zupełnie inny styl życia. Po ukończeniu szkoły, wraz z pierwszą miłością, Chris Ann Brennan udał się w góry, gdzie osiadł w chacie. Para podzielała poglądy i pogląd hipisi , uwielbiał używać lekkich narkotyków i autostopem. Stopniowo zaczęli poszerzać krąg przyjaciół. Pewnego razu, po podróży do Indii, Chris dowiedział się o ciąży. Praca całkowicie zaprzeczyła i nie dostrzegła narodzin dziecka. Co więcej, oskarżył Brennan o zdradę. Później, gdy Lisa miała rok, przyszły przedsiębiorca zdał test na ojcostwo, który potwierdził, że dziewczyna pochodziła od niego. Dalej ich relacje rozwijały się bardzo ciepło. Steve Jobs i jego córka Lisa spędzili ze sobą wiele czasu, a nawet żyli kilka lat, gdy dziewczyna ukończyła studia. Ale jej związek z matką i związek nie wyszło.
Był już żonaty z ostatnią miłością, o której pisał Jobs, i miał jeszcze dwie córki. Środkowa Erin pojawiła się w sierpniu 1995 r., A najmłodsza Ewa - trzy lata później. O nich słynny biznesmen nie mówił zbyt wiele.
Według niego był o wiele bardziej interesujący ze swoim synem, Reedem, chociaż chłopiec wcale nie jest taki, jak jego słynny ojciec.