Taylor Swift, która została laureatką iHeartRadio Music Awards, zdobyła cztery nagrody i zaskoczyła obecnych nie tylko swoim osiągnięciem, ale także wielkością pośladków!
Tego wieczoru 26-letnia blondynka lśniła w czarnym obcisłym kombinezonie, wysadzanym cekinami, co podkreślało jej zaokrąglony i zauważalnie wyrośnięty tyłek. Aktorka wie, jak wybrać stylowe ubrania, ale wcześniej jej "piąty punkt" nie wyglądał tak uwodzicielsko.
Zdaniem intendenta, Swift, po refleksji, uległa perswazji Calvina Harrisa, z którą miała bliski związek i postanowiła zadowolić swojego chłopaka nowymi pośladkami. W tym celu przy pomocy implantów dopasowała kształt pośladków, czyniąc je bardziej seksownymi.
Fani Taylora, która nigdy nie miała obsesji na punkcie radykalnych metod poprawy własnego ciała, są pewni, że utalentowana artystka po prostu założyła na siebie kombinezon korekcyjny.