Z historii wiemy, że w czasach, gdy żyła Wera, Nadzieja i Miłość, w starożytnym Rzymie królował cesarz Hadrian. Wszędzie ludzie czcili pogańskich bogów. Pogłoski, że na obrzeżach cesarstwa wdowa Sophia mieszka ze swoimi córkami, wierząc w Kościół prawosławny, szybko dotarły do Adriana. Wysłał żołnierzy za nimi, aby doprowadzić ich do pałacu. Tam cesarz przekonał ich, aby wyrzekli się wiary chrześcijańskiej i zaakceptowali pogańskich bogów. Młode córki i ich matka odmówiły mu. Do tej wiary, nadziei i miłości doznały strasznych mąk. Długo szydzili z nich w pałacu, po czym zginęli. Ich zwłoki zostały przekazane Sophii, która została zmuszona do obejrzenia wszystkich tortur przeprowadzanych na swoich córkach. Trzy dni później, nie mogąc wytrzymać duchowego cierpienia, umarła jej matka.
Wiara, Nadzieja, Miłość obchodzą swoje imieniny 30 września, a ludzie widzą znaki i spełniają wszystkie tradycje tego dnia.
Do dziś dnia, 30 września, w święto wiary, nadziei, miłości i matki Sofii, odwiedź kościół i zanotuj znaki. Małżeństwa kupiły trzy świece . Dwie zostały złożone do kościoła, jedna została zabrana do domu. Tam, podczas wieczornej uczty, połóż ją na środku bochenka. Wierzono, że przyniosą dobrobyt rodzinie. Wszystkie kobiety rozpoczęły ten dzień od płaczu, który służył jako amulet dla ich krewnych i odłożył ich sprawy domowe.
Byli inni omeny i tradycja prawosławnego święta 30 września. Na przykład sam dzień uznano za niepomyślny i alarmujący. Słowianie nigdy nie planowali ślubu i zaręczyn na ten dzień, ponieważ małżeństwo byłoby nieszczęśliwe. Zwykle na ulicy w ostatni dzień września pogoda jest zimna, a jeśli nawet pada, to poczekaj na wczesną wiosnę. Jeśli rano będzie pochmurno, kilka następnych dni będzie ciepło. Obiecano zimę, gdy ujrzeli wiewiórkę tego dnia, która zaczęła zlewać się z dołu.