W ubiegły weekend po raz drugi z rzędu stolica Azerbejdżanu wylądowała na etapie Formuły 1. Podobnie jak poprzednio, organizatorzy nie zabrali się za program rozrywkowy, zapraszając Mariah Carey, Tarkan, Nicole Scherzinger i The Black Eyed Peas do Grand Prix Azerbejdżanu.
38-letnia Nicole Scherzinger nie myli osobistego i zawodowego po przybyciu do Baku. Piosenkarka czekała siedem lat, podczas gdy jej chłopak, kierowca Formuły 1, Lewis Hamilton, był gotowy na założenie rodziny, ale nie czekała na ofertę. Po rozstaniu z nim wokalista starał się zminimalizować możliwość przejścia z tym pierwszym.
Nicole nie uczestniczyła w wyścigach, występując jedynie publicznie na torze Baku City Circuit. Po wykonaniu swoich najlepszych hitów od czasów Pussycat Dolls, którego niegdyś była solistką, Scherzinger zajął się muzykami The Black Eyed Peas.
Szczupła i seksowna Nicole, która otrzymała wiele głosów po przemówieniu przed tłumem wielu tysięcy ludzi, pośpieszyła, aby opuścić gościnne miasto, by być z dala od Hamiltona.
Jeśli z głosem głównej gwiazdy Grand Prix Azerbejdżanu, którego koncert był kulminacją wakacji, 47 Mariah Carey była w doskonałym porządku, jej wygląd pozostawiał wiele do życzenia. Wraz z synem na Morokkan, piosenkarka odwiedziła wyścig, gdzie rozmawiała z pilotem Lewisem Hamiltonem.
Po przyznaniu trofeów, na scenie Bulwaru Primorskiego pojawiła się diva ubrana w szczere ciało, którego kolory przypominały samochód wyścigowy.
Taki odważny strój z numerem 1 na piersi, biorąc pod uwagę zauważalnie pulchną postać Carey, spojrzał na nią nieco śmiesznie, co jednak nie wpłynęło na radość publiczności, która przyszła zobaczyć supergwiazdę.