Ci, którzy są na diecie niskokalorycznej, starają się powstrzymać od jedzenia sera. W końcu ten produkt domyślnie zawsze ma wysoką wartość zawartość tłuszczu - nie mniej niż 40%. Ale dietetycy nie odmawiają tego przysmaku. Wystarczy wybrać dietetyczny ser. Może być inaczej, ale najważniejsze jest to, że ma zawsze niską zawartość tłuszczu, która jednak może się różnić w zależności od odmiany.
Ogólnie uznanym liderem w kategorii "diety" wśród serów jest ricotta. Jego miejsce urodzenia to Włochy, a tam jest niezwykle popularny. W innych krajach prawie zawsze można go kupić w dużych sklepach spożywczych. Wygląda na to, że ten dieta serowa przypomina stałą masę, a nie nawykowy dla nas produkt. Ricotta niskokaloryczna ma tylko 2-5% tłuszczu, chociaż są odmiany i 20% tłuszczu. Najlepiej byłoby, gdyby nie dodawano do niego cukru lub innych zanieczyszczeń, a jego wartość odżywcza wyniesie tylko 110 kcal na 100 gramów. Ser świetnie komponuje się z zieleniną, owocami, może wrzucać warzywa jako pastę do kanapek.
Ricotta może podważyć tytuł tofu z soi w diecie. Jego zawartość tłuszczu zwykle nie przekracza 4%, ale zawiera lwią część białka. Ale, niestety, tofu w czystej postaci całkowicie pozbawionej smaku, dlatego, zdaniem większości konsumentów, jest gorszy od włoskiego produktu.
Następny na liście serów dietetycznych jest ser. Ale tylko to, co ma zawartość tłuszczu 10%. Sto gramów produktu zawiera 250 kcal. Ale także w serze jest dużo soli, więc nie jest to widoczne dla każdego, kto jest na diecie. Miękkim analogiem do smaku jest ser feta, z którym zwykle wytwarza się "prawdziwą" sałatkę grecką.
Również dietetyczna to "Gaudetta" - niskokaloryczna wersja słynnego sera "Gouda". Ma zawartość tłuszczu tylko 7%.