Hollywoodzka aktorka Susan Sarandon nie była przyzwyczajona do publicznego pokazywania swoich uczuć, ale wydarzenia ostatnich tygodni zupełnie ją niepokoiły. Przypomnijmy, że 68-letnia zdobywczyni Oscara z godnością przeżyła rozłąkę ze swoim chłopakiem Jonathanem Bricklinem. Zerwali na wiosnę, jednak nie wiadomo, kto dokładnie zaproponował "pozostać przyjaciółmi".
Pomimo oficjalnej zmiany statusu związku, Susan i jej 38-letni były chłopak nadal spędzali razem czas na imprezach statusowych, a nawet otworzył wspólny sportowy klub tenisa stołowego położony w centrum Nowego Jorku.
Oczywiste jest, że informacje o nowej powieści Jonathana Bricklina brzmiały dla Susan, jak grom z jasnego nieba! Jak się okazało, zaczął się spotykać ze swoją wspólną znajomą, wnuczką artysty Pablo Picasso, 64-letnią Marina. Pani Picasso zgodziła się również na inwestycje w biznes jej młodego kochanka.
Związek utalentowanej aktorki z uczestnikiem reality show rozpoczął się w 2010 roku. Para była bardzo szczęśliwa i nie ukrywała swoich uczuć przed publicznością. W tym czasie Susan Sarandon przez rok była oddzielona od trójki jej dzieci, Tima Robbinsa.
Na szczególną uwagę zasługuje osobowość Marina Picasso. Ta dama jest córką Paolo Picasso, który był synem słynnego artysty i jego żony, Olgi Khokhlova, baleriny pochodzenia rosyjskiego.