Amerykańska aktorka Shannen Doherty, która zyskała wiele sławy w serialu "Charmed" i "Beverly Hills, 90210", pojawiła się na publicznych wydarzeniach po raz pierwszy od wielu lat. Stało się to pewnego dnia, po tym, jak w prasie opublikowano informację, że Shannen skutecznie pokonał raka.
Raz w swoim wywiadzie Shannen przyznała, że jest zagorzałą ekologistką. Według informacji poufnych, oglądał filmy o zbawieniu różnych mieszkańców naszej planety i uczestniczył w projektach funduszu na rzecz dobrostanu zwierząt Hope and Wellness Foundation, który pomógł mu pokonać chorobę. A kiedy problem minął, Doherty pojawił się na imprezie tej organizacji.
Na czerwonym dywanie Shannen nie pojawiła się z mężem, ale z dobrym przyjacielem, aktorem Markiem Chinem. Doherty w błyskach aparatu po prostu świecił i świecił ze szczęścia. Po zakończeniu fotoksiążki aktorka opowiedziała trochę o tym, co się teraz z nią dzieje:
"Miło mi poinformować, że choroba została pozostawiona. Dla mnie był to bardzo trudny okres, ale starałem się myśleć tylko o dobru. Wiele osób pyta mnie, jak przetrwałem chemioterapię i mogę powiedzieć, że było to dla mnie trudne, ale udało mi się. Teraz rozumiem, że tylko opieka nad bliskimi i moja troska o to, komu mogłem pomóc pomogły mi radzić sobie z rakiem. Przez wszystkie dwa lata, które zmagałem się z chorobą, obserwowałem życie zwierząt, które potrzebowały pomocy. Patrzyłem, jak trzymają się jej, widząc, jak ważne jest dla nich przetrwanie. Być może był to największy pozytywny impuls, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem. To dzięki Animal Hope and Wellness Foundation i ich programom zdałem sobie sprawę, jak cenne jest życie. W mojej głowie wszystko przewróciło się do góry nogami. Odnoszę się teraz do problemów, które pojawiają się w życiu codziennym i relacjach, zupełnie inaczej. "
Dosłownie dzień po wizycie na obchodach Fundacji Ochrony Zwierząt, Shannen pojawił się na kolejnym wydarzeniu. Tym razem towarzyszył jej jej mąż Kurt Kurtinko. Para przyszła na premierę spektaklu "Enmity" i wyglądała na bardzo szczęśliwą. Do tego wydarzenia 45-letni Doherty miał na sobie jaskrawoczerwone spodnie, czarną bluzkę i skórzaną kurtkę. Również na stopach aktorki można było zobaczyć czarne buty na wysokim obcasie, aw rękach - lekkie sprzęgło. Obraz był bardzo jasny i stylowy.