Po śmierci księcia odwrócił prawdziwe polowanie na swoje dziedzictwo. Ku zaskoczeniu wielu, na rachunkach bankowych muzyka nie było praktycznie pieniędzy, ale teraz okazało się, że oszczędzał.
W styczniu wydawcy księcia sporządzili spis majątku w chwili jego śmierci. Na liście, która została przekazana do sądu w celu zatwierdzenia testamentu, znajduje się dom muzykanta z Minnesoty o wartości 25,4 milionów USD, kilka działek, drogie samochody, biżuteria, prawa autorskie do jego dzieł. Artysta nie posiadał żadnych papierów wartościowych ani obligacji, a na czterech rachunkach w różnych bankach łącznie znajdowało się 110 tysięcy dolarów.
Jak się okazało pewnego dnia, Prince uratował. Piosenkarz nie ufał instytucjom finansowym i uważał papierowe pieniądze za bardzo niewiarygodne. W rezydencji artysty znaleziono 67 sztabek złota. Pod względem ekwiwalentu pieniężnego ich wartość wynosi 836 tysięcy dolarów.
Początkowo 36 osób zgłosiło swoje prawa do własności księcia. Po szczegółowej weryfikacji 29 wnioskodawców zostało uznanych za oszustów. W rezultacie oficjalna lista osób, które dzielą stolicę gwiazdy zawiera sześć nazwisk, wśród nich braci i siostry, siostrzenicę i wspaniałą siostrzenicę zmarłego. Warto zauważyć, że zanim będą mogli dziedziczyć, muszą zdać test DNA, potwierdzając ich pokrewieństwo z księciem.
Przypomnijmy, że książę nie 21 kwietnia 2016 r. W wieku 57 lat. Sekcja zwłok potwierdziła wstępną wersję śledczych, że sprawca zmarł na skutek własnego zaniedbania. Artysta osobiście przedstawił się dużej dawce silnego środka przeciwbólowego, który okazał się dla niego fatalny.