Kto nie kocha sałatka z pysznych pachnących pomidorów, uprawianych własnymi rękami, bez żadnych chemikaliów. Każdy lubi wszystko, ale niewiele osób go rozwiązuje. Chodzi o to, że pomidory są dość podatne na różnego rodzaju choroby i na pierwszy rzut oka może się wydawać, że chemikalia nie mogą tego zrobić. Ludzie bez doświadczenia, w obliczu takiego problemu, odmawiają uprawy pomidorów w przyszłości.

Ale nie rób tego. Doświadczeni ogrodnicy, próbując wielu popularnych metod, nauczyli się radzić sobie z dolegliwościami pomidorów bez użycia chemikaliów szkodliwych dla ludzi. Jedną z takich metod jest rozpylanie pomidorów roztworem jodu.

Dlaczego posypać pomidory jodem?

Rośliny mają bardzo małe zapotrzebowanie na jod, a te mikrodawki znajdujące się w glebie są wystarczające. Dlatego nie ma specjalnego nawozu jodu.

Jeśli jednak mówimy o pomidorach, mają one szczególny związek z tym żywiołem. Jod ma korzystny wpływ na owocowanie, ponieważ jest przydatny w przypadku jajników pomidora. W czasie sadzenia sadzonek należy raz podlać każdy krzak słabym roztworem jodu (dwie krople na 4 litry wody). Dzięki temu pędzle kwiatowe zostaną rozgałęzione za pomocą dobrego jajnika i szybko się rozwiną.

Najlepiej ubrać mleko pomidorowe i jod

Mleko + jod = to nie tylko idealny topowy sos do pomidorów, ale także świetny sposób na zwalczanie wielu szkodników, ponieważ praktycznie wszystkie owady nie trawią laktozy i cukru mlecznego. Po rozpyleniu mleka na liściach rośliny tworzy się cienka warstewka, która zapobiega przenikaniu różnych patogenów.

W przypadku takich rozpylaczy lepiej jest przyjmować surowe mleko, ale jeśli nie jest możliwe znalezienie surowego mleka, to sterylizacja będzie idealnie pasować. Nie można go używać w czystej postaci, ponieważ w ten sposób szkodzisz tylko roślinom. Idealne proporcje roztworu: 4 l wody, 1 l mleka plus 15 kropli jodu.

Ale jeśli twoja strona jest nieokiełznana zarazy następnie na początku czerwca pomidory powinny być posypane serwatką i jodem. Surowica zawiera korzystne pierwiastki śladowe i witaminę B, dzięki czemu będzie można uzupełniać karmienie i zapobiegać tak niebezpiecznej chorobie.