Niszczycielska siła trzęsienia ziemi w 2015 roku zniszczyła kurz lub zniszczyła wiele zabytków Nepal , które były pod ochroną UNESCO. Wśród nich Hanuman Dhoka to kompleks pałacowy, zbudowany wiele wieków temu dla rodziny królewskiej. Częściowo przetrwała, a teraz znów jest otwarta dla zwiedzających, choć teraz jest nie tylko majestatycznym spektaklem, ale i smutnym.
Bogiem małp, w tłumaczeniu z lokalnej nazwy dialektowej kompleksu pałacowego, stał się protoplastą tego miejsca. Nepalczycy wierzą w to bóstwo i szanują je pod każdym względem w swoim wcieleniu w żywych istotach. Przez wiele stuleci w czasach niszczycielskich wojen świątynia Hanuman Dhoka ratowała mieszkańców miasta i spadkobierców tronu przed śmiercią w ich murach.
Stary pałac królewski liczył 19 jardów. Najsławniejszym z nich jest dwór nazalski, w którym odbyła się uroczysta koronacja. Wejście do pałacu było strzeżone przez dwa kamienne lwy, był też posąg boga małpy - Hanumana. Biały budynek, zbudowany w klasycznym stylu, od razu przyciąga uwagę - jest tak odmienny od kolorowych stup i świątyń w sąsiedztwie. Dziś częściowo odnowiony budynek ponownie przyjmuje gości, choć niestety stracił swój uroczysty wygląd.
Aby dostać się do świątyni małpiego boga, należy udać się na centralny plac stolicy, który jest nazywany Durbar . Pomoże to koordynować 27,704281, 85.305537.