Wampiry są istotami, które są żywą ilustracją ludzkiego pragnienia "Erosa i Thanatosa" (bezpośrednio według Freuda): seksualnie atrakcyjne stworzenia, które przynoszą przyjemność i śmierć. Trakcja seksualności i śmierci zawsze interesowała osobę i znalazła ujście w rytuałach tajnych spotkań. Tak więc twórca pierwszego znanego na całym świecie wampira, Bram Stoker, był częścią tajnej organizacji "Golden Dawn". Nic szczególnego w tym czasie: magia, tajna wiedza, alchemia, kamienie filozoficzne i inne mistyfikacje bliskowschodnie, w tym nauka o wampirach. W XXI wieku zainteresowanie seksualnym ssaniem krwi również nie znika. Dowód - niekończący się strumień turystów do zamku Draculi.

Czy wampiryczny krwiopijca czy ofiara powszechnego złudzenia?

Gdzie jest zamek hrabiego Draculi, znają nawet najmniejsze dzieci. Oczywiście w Transylwanii. Teoretycznie to właśnie w tej części Rumunii należy szukać spotkań z legendarnymi wampirami.

Zamek hrabiego Draculi w Rumunii nazywa się Bran. Nawiasem mówiąc, "Dracula" to nie nazwa wymyślona przez Brama, ale historyczny przydomek Vlada Tepesa, który jest uważany za prototyp głównego bohatera (według sugestii samego Brama). Tylko dla wampiryzmu ten przydomek nie ma nic wspólnego. W tłumaczeniu słowo "dracula" oznacza "syn smoka". Ojciec Vlada był w elitarnym Zakonie Smoka, nosił odznakę przedstawiającą mityczne stworzenie, drukował monety swoim wizerunkiem, a nawet przedstawiał smoka na ścianach kościołów. To za jego szczególną miłość do smoczej rasy ojciec Vlada otrzymał przydomek "Smok". Ponieważ w tym historycznym czasie nikt nie nosił nazwisk, należało do klanu, wspominając imię ojca lub imię ojczyzny: Don Kichot z La Mancha, d'Artagnan (z majątku Artanyana), Vlad Dracula - Vlad, syn Smoka.

Chociaż w dosłownym znaczeniu słowa "Wład" nie był wampirem, ale według niektórych danych historycznych jego pragnienie upuszczenia krwi mogło uderzyć nawet w Draculę. Drugi przezwisko - Tepes, - książę otrzymał za specjalną miłość do egzekucji poprzez uwięzienie. Według licznych legend dom Palnika otoczony był palisadą, na której codziennie wiły się nowe nieszczęścia.

Historycy uważają za konieczne kwestionowanie skali tych opowieści. Jedyny historyczny dokument z 1463 r., Do którego odnoszą się późniejsze dokumenty, był prawdopodobnie fałszerstwem. Po pierwsze, bajka o krwiożerczym Tsepesie była korzystna dla zbyt wielu. Król Węgier interesował się wiadomościami, które przyciągnęłyby uwagę członków papieskiego tronu i odciągnęły ich od innych zmartwień przez długi czas (Węgry otrzymały znaczną ilość na organizowanie krucjat, kwota została bezpiecznie zmarnowana poza głównym celem, a król bał się sprawiedliwego oburzenia papieża). Turcja dwa lata przed pojawieniem się anonimowej wysyłki, Vlad odmówił złożenia hołdu. Wraz z bojarami prowadził nieustanną walkę o centralizację władzy. Generalnie Wład, za jego rządów, okazał się prawdziwym reformatorem, co zawsze wywołuje burzę oburzenia: zbroił chłopów do walki z tureckim najeźdźcą i okrutnie traktował wszystkich przestępców, nawet drobnych złodziei. Mówią, że za rządów Palownika można łatwo postawić pieniądze na drodze, a za tydzień znaleźć je w tym samym miejscu.

Po drugie, wątpliwość informacji wynika również z faktu, że nie znaleziono żadnych wcześniejszych dokumentów dotyczących okrucieństwa Vlada. Wszystkie historyczne zapisy jego krwiożerczego pochodzenia opierały się na jedynej anonimowej denuncjacji replikowanej w 63 roku w Niemczech.

Zamek zabójcy lub fort obronny?

Wycieczka do zamku hrabiego Draculi staje się kolejnym rozczarowaniem dla turystów. Przewodnicy nie oszczędzą pragnienia turystów, aby dołączyć do mistycznego, i pamiętajcie, aby powiedzieć, że zamek nie ma nic wspólnego z Vladem Draculą. Książę nigdy tu nie mieszkał. Mówią, że jak się tu kiedyś zatrzymało. Albo Turcy trzymali go tutaj w więzieniu. Ogólnie rzecz biorąc, założenia różnią się, ale fakty są nieustannie ciche. Niemniej ruch turystów nie gaśnie.

Bez względu na fakty, które możesz znać, atmosfera komnat Zamku Draculi w Rumunii zawsze będzie kojarzona z wampirami. Ani zamek należący do poważnych węgierskich majsterkowiczów, ani nawet sama królowa Rumunii (nikt nie uważa jej za wampira, prawda?) Będzie w stanie wstrząsnąć zainteresowaniem turystów. Wygląda na to, że rumuński Zamek Bran w Transylwanii na zawsze stał się Zamkiem Draculi. Jednak atmosfera w komnatach przyczynia się do tego: ciemne drewno mebli, których skręcone, grube nogi nie pomogą rozładować uczucia gotyckiej powagi; brak wystroju na prawie białych ścianach; ciemne drewniane podłogi i skórki dzikich zwierząt. Sale wyglądają szczególnie imponująco wieczorem: "Nie szukam rozrywki i rozrywki, nie pociągają mnie trawniki wypełnione jaskrawym słońcem, w którym młodzi ludzie lubią się bawić. Nie jestem już młody, a moje serce, po wielu latach smutku, rozczarowania i wspomnień zmarłych, nie może się radować. Kocham ciszę, zmierzch i spokój, czasami muszę być sam z moimi myślami "(Dracula, Bram Stoker).

Niemniej wszystkie te skojarzenia będą czystą fantazją: książę Dracula nigdy nie mieszkał w Bran. Zamek został zbudowany przez miejscowych mieszkańców i początkowo służył jako strategiczna twierdza obronna.

Dlaczego Bran stał się znany jako Zamek Draculi?

Zamek Dracula w Rumunii

W swojej książce Bram Stoker, poprzez usta profesora Van Helsinga, wskazuje na słynnego dowódcę Vlada III z Transpesanian Teles. Naturalnie, specjalni mistycy-amatorzy natychmiast uznali, że koniecznie trzeba odwiedzić Transylwania. Według legendy kilku turystów odwiedzających Brana "śladami powieści" zobaczyło zamek i wykrzyknęło: "To jest ten sam zamek Draculi z powieści!" Żadne fakty historyczne nie pomogły przekonać turystów przeciwnych. Odtąd Zamek Bran stał się znany wyłącznie jako Zamek Draculi. Transylwania w Rumunii była wcześniej kojarzona z dość krwawą regułą Włada Tepesa, a po wydaniu powieści Bram Stoker zyskał sławę jako miejsce zamieszkania wampira Draculi.