Ta raczej starożytna forma kreatywności nie traci dziś swojej atrakcyjności. Można wyplatać nie tylko kosze z winorośli, ale także różne tace, pudełka, elementy dekoracyjne do dekoracji wnętrz, a nawet meble . Trzeba tylko dać się ponieść temu procesowi, a ty nie możesz przestać. A nagrodą będą piękne produkty, wykonane ręcznie.
Oczywiście wszystko zaczyna się od przygotowanie materiału do tkania . Cięcie winorośli zwykle w okresie soku (wczesna wiosna lub jesień) i zimy. Cięcie winorośli w tym okresie jest dobrej jakości. Ponadto musisz upewnić się, że pochodzi on z całkowicie dojrzałego drewna.
Przetwarzanie winorośli polega na gotowaniu we wrzącej wodzie przez 20 minut. I powinno być wypełnione nie przeziębieniem, ale wrzącą wodą.
Aby zapewnić dobrą jakość winorośli, możesz przeprowadzić prosty eksperyment: zginać wyciętą gałąź w najgrubszym miejscu o 180 stopni - jeśli nie pęknie, możesz bezpiecznie używać jej w tasowaniu. W przeciwnym razie należy wyrzucić tę fiolkę - będzie ona stale pękać.
Tkanie koszy z krzewu zawsze zaczyna się od tkania jego dna. Owalny kosz nie jest wyjątkiem. Dlatego przygotowujemy dla niego 3 pręty po 25 cm, 5 prętów po 13 cm i 1 krótki pręt o długości 6 cm.
W zasadzie można użyć gałązek o różnych długościach, aby uzyskać większy lub mniejszy kosz. Wystarczy trzymać się tego stosunku wielkości. Liczba prętów powinna być zawsze nieparzysta, w naszym przypadku ich liczba wynosi 9. Rozdzielamy 3 długie pręty w środku, wciskamy środkowy pręt przez podziały i tniemy je za pomocą cienkiego pręta w poprzek.
Następnie, w odległości 3-4 cm od siebie, rozciągamy i tniemy wszystkie inne pręty, a krótki pręt umieszczamy na jednym z boków krzyża. W rezultacie mamy krzyż z 17 końcami.
Teraz musimy splatać ten crosspiece. W końcu dostajemy owalne dno, którego rozmiar wynosi jeszcze 25x15 cm, należy go wyrównać, odcinając wystające krawędzie. Aby uzupełnić dno, dodajemy dodatkowe krawędzie.
Jako krawędzie boczne używamy grubych prętów o średnicy około 5 mm - pełnią one rolę szkieletu dla przyszłego koszyka. Te krawędzie muszą być nieparzystą liczbą. Na przykład, tak jak w naszym przypadku, może być ich 33. Upewnij się, że odległość pomiędzy żebrami jest dokładnie taka sama. Gotowe dno ma 40 cm długości i 30 cm szerokości.
Przecinamy krawędź spodu za pomocą warkocza, zaginamy żebra. Końce bocznych krawędzi są zbierane w wiązce powyżej środka dna. Wewnątrz nich, na wysokości 15 cm, wkładamy pierścień dystansowy, który powinien być nieco większy niż spód. W naszym przypadku pierścień ma 50 cm długości i 32 - szerokość. Pierścień mocujemy drutem z dwóch przeciwległych stron.
Kontynuujemy tkanie, które teraz idzie w górę wzdłuż bocznych krawędzi. Stawiamy czubki prętów na zewnętrznej stronie kosza - będziemy je następnie porządnie przycinać.
Jak tylko dotarliśmy do pierścienia dystansowego, usuwamy go i kontynuujemy tkanie do pożądanej wysokości. Następnie wykonujemy osłonę górnej krawędzi, zaczynając od dowolnej krawędzi.
Podczas splatania górnej krawędzi pozostaw dwa długie pręty równolegle do siebie. Będą nam służyć jako dodatkowe wzmocnienie zagród.
Zrób rączkę, włóż ją w boczne otwory, gdzie wychodzą nasze lewe żebra. Obracamy uchwyt cienkimi długimi prętami, wkładając 5-6 prętów z jednej krawędzi. Owinąć je wzdłuż całej długości uchwytu kilka razy. Podobnie robi wszystko z drugiej strony.
Aby mocno zacisnąć uchwyt, naprężyć go na całej długości sznurkiem. Można go usunąć, gdy kosz wyschnie i przybierze pożądany kształt. Wystające końce prętów splatają się po obu stronach.
Pozostaje tylko wyciąć wszystkie klejące się pręty, po czym nasz mały kosz jest całkowicie gotowy!